Bożena Kędzior:
Tak naprawdę od zawsze robiłam coś co było związane z igłą i nićmi. Swoją pierwszą pracę wspominam na wesoło, ale wtedy ni było mi do śmiechu. Chodziłam do II klasy szkoły podstawowej, a wtedy były zajęcia pod tytułem prace ręczne i nauczyciel-wychowawca zresztą wspaniały polonista prowadził z nami te zajęcia i kazał po prostu cerować skarpetki.Siedziałam nie wiem czemu w łazience, na szklance miałam naciągnięta dziurawą skarpetkę, cerowałam dwoma kolorami i nie wiedzieć czemu płakałam (dostałam 5). Po tym incydencie było już tylko lepiej.
A dziś wykonuję różne rzeczy bardzo różnymi technikami obrusy i serwety haftem płaskim, hardangerem, klockami, szydełkiem ozdabiam bluzki i sukienki różnymi haftowanymi kwiatami, wyszywam krzyżykowe obrazy oraz robię swetry i inne części garderoby na drutach. Lubię tworzyć coś nowego, niepowtarzalnego, bardzo mnie to uspakaja (polecam zamiast Valeriany- robótki ręczne).
Stanisława Łomnicka:
Rękodzieło – to moje hobby. Zajmuję się tym od wczesnego dzieciństwa. Najpierw były robótki na drutach, to głównie stroje dla lalek, a następnie dla siebie; sweterki czapki ,szale. W szkole podstawowej nauczyłam się robić na szydełku i robiłam koronki do chusteczek, serwetki i odzież.
Później przyszła kolej na hafty; wrocławski, płaski, richelieu, angielski, hardanger, casalqidi.
Kolejne umiejętności to kwiaty z bibuły; frywolitki – biżuteria i serwetki, a ostatnio koronka klockowa. Koronki i hafty – głownie do dekoracji wnętrza domu, ale również ozdabiam i wykonuję odzież, torebki, ozdoby świąteczne. A to fotka z ubiegłorocznej wystawy ”Ręką-dzieło” u nas.
Towarzystwo Miłośników Haftu przy Klubie Muzyki i Literatury we Wrocławiu
pl. T. Kościuszki 10
50-028 Wrocław
http://www.klubmil.pl/
opis i zdjęcia strona www towarzystwa